Refren
Młody T z Warszawy
Z Warszawy a nie z Francji
Jadę pociągiem do Gdyni
Do Gdyni a nie Francji
Młody T z Warszawy
Z Warszawy a nie z Francji
Jadę pociągiem do Gdyni
Do Gdyni a nie Francji
Zwrotka 1
Jadę se do Gdyni
Ze mną mocne skurwysyny
Palę szluga w przedziale, suko to nie pierwsza klasa [nie
Mi imponuje szczerość a nie rozjebana kasa [aha
Jadę se do Gdyni żeby zapalić se blanta
W tym samym miejscu w którym tytus smażył sobie blanta
Postawiłem na rap, to była ostatnia karta
Ciągle się ładuje żeby nigdy mi nie zgasła [nie, nie, nie, nie, nie
Jakie 13, co, mam 420 procent
Kiedy chce mi się ruchać to robię niunię pod kocem
To jebana Miss Polski a nie szlauf jak u ciebie
Ty masz kaszalota który prędzеj sie wyjebie
Niż ci ojеbie
Ebe ebe ebe
Czuję się jak u siebie bo jestem u siebie
Spaliłem se chwasta i wracam do siebie [i wracam do siebie]
Refren
Młody T z Warszawy
Z Warszawy a nie z Francji
Jadę pociągiem do Gdyni
Do Gdyni a nie Francji
Młody T z Warszawy
Z Warszawy a nie z Francji
Jadę pociągiem do Gdyni
Do Gdyni a nie Francji
Zwrotka 2
Z Warszawy a nie skądś tam [nie, nie, nie, nie, nie
Łapię na centrum Poksa, szamam sobie koxa
Nie chodzi o koks, wie o tym twoja wioska
Lubię lizać cipę i wie o tym twoja loszka
Jebać Westfield, jadę se do Berlin
Mokotowskie Tango, nie Amerykański Netflix
Którą cipę dziś rozjebie, gram sobie w ruletkę
Bletki, bletki, bletki, bletkę a nie kredkę
Robię jej mac and cheese, ona się odwdzięcza
Ja nie palę spliffa tylko jebanego skręta
Pięć gwiazdek w pościgu, suko GTA
To nie california, rapowy Marvin Gaye
Odpalam se Gimpa
Mała chodź tu do mnie i już olej tego simpa
Odpalam se Zomboida
Twoi ludzie to Zombie, moi strażak i bandyta
Refren
Młody T z Warszawy
Z Warszawy a nie z Francji
Jadę pociągiem do Gdyni
Do Gdyni a nie Francji
Młody T z Warszawy
Z Warszawy a nie z Francji
Jadę pociągiem do Gdyni
Do Gdyni a nie Francji